Dania jako mój 38 kraj, który odwiedziłam okazał się strzałem w dziesiątkę i był idealną destynacją na szybki, dosłownie 48godziny wypad i wyrwanie się na weekend. Dokładnie – na Danie miałam 2 dni. Lot z Wrocławia do Billund miałam w niedzielę o 8 rano, zaś lot z Kopenhagi do Krakowa miałam o 22 następnego dnia. Czas pomiędzy był wystarczający by przejechać z Billund do Vejle a następnie do Kopenhagi.
Czytaj dalej Kopenhaga w 1 dzień – 7 rzeczy, które warto wiedzieć przed wyjazdem